Jak zdać egzamin za pierwszym razem na kat.A A2 B
Jak zdać egzamin za pierwszym razem


Rady i wskazówki dla chcących zdać egzamin za pierwszym razem.
Poniżej znajdują się wartościowe porady na temat "Jak zdać egzamin w Nowym Sączu za pierwszym razem". Opis zaczerpnięty z forum ze strony prawojazdy.com.pl


Syntetyczna relacja i rady dla wszystkich spoza Nowego Sącza, którzy chcą tam zdawać. Zdecydowałam się opisać wszystko zwięźle, gdyż na tym forum jest dużo nieścisłości i jest to mało pomocne dla WIELU osób szukających kilku cennych wskazówek jak zdać w Nowym Sączu. Mój egzamin: Po pierwszym oblaniu w Krakowie (niestety byłam źle przygotowana po 30 h jazdy w szkole NNN, bez metody niestety) oblałam na wyjeździe z parkowania, ale nie jechałam dobrze i płynnie, stres zrobił też swoje. Przeniosłam papiery do Nowego Sącza. Termin krótki, czekałam niecałe 3 tygodnie (Kraków 2,5 miesiąca). Egzamin w Nowym Sączu zdałam za 2 razem tylko przez moje zagapienie na pierwszym egzaminie.

JAK ZDAĆ W NOWYM SĄCZU.

1. Wykupcie minimum 6 godzin jazd w tym mieście, bez złudzeń że to wieś i bez jazd się uda. NIE UDA SIĘ - to jest miasto, choć mniejsze niż Kraków i ma swoje kruczki.

2. NOWY SĄCZ ma inne rodzaje skrzyżowań i rond niż Kraków. UWAGA NA TO. Na lekcjach nie kwestionujcie ze w Krakowie jest inaczej, róbcie tak jak instruktor mówi.

3. RONDA W NOWYM SĄCZU się pokonuje inaczej niż w Krakowie. Nie ma rond ze światłami w ogóle (na jednym rondzie miga światło pomarańczowe cały czas, czyli patrzeć na znaki drogowe - to rondo koło Białego Klasztoru). W Nowym Sączu NIE DAJEMY KIERUNKOWSKAZU DO WYJAZDU na rondach jak w Krakowie (nie dyskutować, czemu tylko wbić sobie do głowy). To samo na rondzie przy szpitalu, nie dajemy kierunkowskazu do wyjazdu. Jak wyjedziecie z ronda pod szpitalem w górę pod sam szpital, nie dawajcie trzeciego biegu, tam są piesi i jest BARDZO WĄSKO, jedzcie WOLNO I UWAŻNIE.

4. DZIKIE RONDO w Nowym Sączu - Rondo na ul. Pierwszej Brygady, ZAWRACACIE: przy wjeździe ustąpić wszystkim (PATRZCIE OKIEM NA PIESZYCH I ROWERZYSTÓW), wjeżdżacie i patrzycie na lewy pas czy wolny, jak wolny to jedziecie, i ustawiacie się na środkowym pasie. Ustępujecie i dalej prosto (uwaga na pieszych, mnie wyskoczył raz z lewej nagle). Przy skręcie w lewo: USTĄP, USTĄP i wjazd na prawy pas.

5. Przed DZIKIM RONDEM jest miejsce do zawracania, to jest SKRZYŻOWANIE nie przełączka, czyli zawracać szeroko do prawej.

6. Na Alejach w Nowym Sączu (ta aleja od dworca) się ZAWRACA szeroko do prawej. (Przy uliczkach koło alei uważać na odstępy od źle zaparkowanych aut, sygnalizować ich omijanie kierunkowskazem).

7. Po wyjeździe z MORDU od razu w lewo na taki bloczek osiedlowy się zawraca z użyciem zatoczki, wjedźcie w zatoczkę szeroko do prawej krawędzi jak może ktoś by wyjeżdżał z bloku to mu nie zajedziecie, jeśli zatoczka zajęta to dalej jest taki parking, ale uważać nie w miejscu gdzie jest znak przystanku.

8. MIEJSCE NA, KTÓRYM OBLAŁAM: poproście instruktora o zabranie was w miejsce przed przejazdem kolejowym gdzie trzeba dać kierunkowskaz w prawo, ale jedziecie ta sama droga, która tylko tak skręca dziwnie, ale NIE ZJEŻDŻACIE z niej w prawo do magazynu z koksem, przed tym miejscem trzeba ustąpić pierwszeństwa tym z lewej!!! UWAGA NA TO, JEST ZNAK USTĄP! Ja się zagapiłam, bo patrzyłam gdzie ta droga skręca a tu auta z lewa.

9. Włączanie się do ruchu na ulice Królowej Jadwigi, wymagający egzaminator wyciągnie was tam, WŁĄCZAMY SIĘ NA 3, USTĄP Z LEWEJ, DO WYSEPKI I USTĄP Z PRAWEJ. Róbcie to śmiało i dynamicznie. Natomiast włączanie się do ruchu na obwodnicy koło Biedronki robimy na raz jak z obu stron jest czysto.

10. ŁUK NA PLACU W NOWYM SĄCZU: ŁUK 1 i 3 - są OK, bo jadać do tylu auto się stacza i nie musicie nic robić tylko kręcić w odpowiednim miejscu i jest ok. ŁUK 2 i 4, jadąc do tylu ruszać z ręcznego, bo łuk jest spadzisty do przodu i jak lekko ruszycie to się stoczy na pachołki. Uważajcie!!!!

11. BARDZO WAŻNE DLA OSÓB SPOZA Nowego Sącza, COLTY maja inne sprzęgło niż Yaris. Jest miększe, aby nie zgasło szybciej je spuszczajcie i od razu odgazować dużo więcej niż w Yaris. Ja na pierwszym egzaminie w Nowym Sączu mimo godzin wyjeżdżonych, prawie oblałam na placu, bo mi zgasło przed lukiem i na wzniesieniu. DOTKNIJCIE SPRZĘGŁA PRZED ZROBIENIEM LUKU BY JE POCZUĆ.

12. Egzaminatorzy są milsi niż w Krakowie, ale nie zamykają oka na ewidentne błędy. Miałam pierwszym razem super Pana auto 23, nic nie mówił, nie ingerował, łatwa trasa, musiał mnie oblać, bo nie ustąpiłam pierwszeństwa. Za 2 razem był horror, Pan z auta 3 dogadywał bez przerwy, tu źle tam źle, za szybko, za wolno, ze jadę 20/h... NIE PRZEJMOWAĆ SIĘ, JECHAĆ DALEJ NIE LAMIA PRZEPISÓW. Ja tak zdałam u niego.

Pokonajcie egzaminacyjny stres i będzie dobrze.


Strone przeglądało 3078 osób, odwiedziłeś tą strone 1 raz
| copyrights by Fabryka Kierowców